grujeczniki mają różny pokrój. Zwykły bez odmiany jest takim jajowatym drzewem, często wielopniowym, choć łatwo go prowadzic na 1 pień. Można tez zostawić mu ze 3 pnie i będzie takim 'bukietem' w ogrodzie.
Odmiana Pendula - 4-5 m wys, pokrój płaczący, trochę podobny do brzóz płaczących, szeroki parasol.
Rotchfus- kolumnowy, wąski. Jest jeszcze podgat. magnificum, ale nie wiem czym się różni od gatunku, nie dopatrzyłam się.
Ja chyba najbardziej lubię zwykły grujecznik.
Podobno jego liście jesienią pachną ciasteczkami kiedy opadają, ale ja nigdy nie czułam tego zapachu. Jesienią muszę wybrać się na wąchanie listków.

tu link gdzie możesz obejrzeć sobie odmiany i zdjęcia:
http://www.zszp.pl/?id=203&ltr=&adv=0&rodd=&grp=1&sco=Cercidiphyllum+japonicum&lang=1

Wiem jak musisz się czuć przy tych stratach, to mocno zniechęcające.
Sama tak mam w tym sezonie- jak nie urok to ...coś innego

Molinią się nie przejmuj, nawet jak podmarźnie, to wypuści nowe liście.

Alinko, jak zwykle pięknie, i dobrze, że odpoczęłaś
Wgłębnik cudo...jaki masz tam kamień?

Alina, piękna pstrokacizna z masą roślin! Taki ogród jest najfajniejszy. Wgłębnik przyjemny, on by potrafił mnie na chwilę zatrzymać na leżaczku.

MAGNOLIO - bardzo dziękuje za porady i zainteresowanie . coraz bardziej skłaniam się w stronę czerwonego klona . jest kompletnie bezobsługowy i odporny . a po tej zimie już sobie obiecałam - żadnych wynalazków i rarytasków .

grujecznik zajął by zbyt dużo miejsca na szerokość a to rogowe miejsce między ogrodzeniem a kącikiem z meblami . dodatkowo pod wiązem rośnie duża stara kosodrzewina i oplata go . więc musi być coś zwartego , ale wysokiego


ABIKO- AGNIESZKO - kamień dostałam w prezencie od małża , i kompletnie nie wiem jak się nazywa ., ale to coś bardzo trwałego i coś od granitu. żeby wilgoć nie zniszczyła . dodatkowo jest dana gruba folia , która izoluje go od ziemi . na podłodze zaś pokombinowaliśmy daliśmy zwykły kliniec ze składu budowlanego a na wierzch posypaliśmy ozdobnym kamieniem , który jest u nas nie miłosiernie drogi . dlatego musiałam pomieszać bo koszty przewyższyły mój skromny budrzet.


EWCIU PSZCZELARNIO - leżaczki drewniane już w planach . a to dopiero sobie poleżę . a wiesz że uwielbiam spać w ogrodzie . oczywiście przez dzień , nie w nocy.........ale czas na to mam tylko w niedzielę.

Alinko wgłębnik wyszedł super, teraz tylko nasadzenia i będzie rewelacja,
Myślę że ten czerwony klon to dobry wybów, chociaż grujeczniki są bardzo delikatne w wyglądzie i są mrozoodporne u mnie zimuje bez problemu i bez okrywania.

Alinko, dawno u Ciebie nie bylam, ale tak mi trudno ogarnac wszystko, a i Ogrodowisko ostatnio coraz ciezej. Spore straty u Ciebie Ja w tym sezonie stracilam wiekszosc ognikow, dwa berberysy, dwie roze, wszystkie zimowane w garazu pampasowki i kilkanascie traw

Macie super lokatora I wcale sie nie boi Ciekawe co to za ptaszek

A wglebnik superowy, bardzo mi sie podoba

KASIU - kolon chyba będzie lepszy , bo grujecznik za szeroki w to miejsce


BOĆKU - oj rozrosło się ogrodowisko. a wiesz że róże nawet wszystkie odbiły , i ci najlepsze maja tak dużo pączków że jestem zaskoczona

zaczynają pokaz irysy

alinak napisał(a)

a wiesz że róże nawet wszystkie odbiły , i ci najlepsze maja tak dużo pączków że jestem zaskoczona

I dlatego różom dużo można wybaczyć, potrafią odbić nawet wówczas, gdy już je dawno uznamy za martwe i do tego obsypać nas pączkami, zakwitnąć pomimo wszystko .

Alinko gratuluję pięknego ogrodu- widać że bardzo lubisz swoją pasje.Na początku Twojego wątku widziałam piekne duże świerki Conica jak sobie radzisz z przędziorkami?