Rozdrabniacz fajna rzecz, ja nie mam, ale kiedyś go kupię. Wczoraj obcinałam winogrona, byłoby co rozdrabniać. Tyle różnych badyli jest w ogrodzie, do kompostownika za grube, a tak ściółka byłaby super.
Irenka ja mam rozdrabniacz wałowy STIGA BIO QUIET 2500 . ten ma dobrą moc . ale już teraz mam chrapkę na rozdrabniacz tarczowy . ten co mam to wałowy i on mieli gałęzie na kawałeczki a tarczowy przerabia na zrębki .
taki materiał może być od razu na ściółkę . ja też ściółkuję , ale potem przysypuję korą .
teraz już wiem że to nie do końca jest dobre dla roślin , bo takie "żywe " drewno zabiera azot i trzeba więcej nawozić . lepiej chyba wrzucać na kompost i tak będę teraz już robić .
tak czy siak rozdrabniacz dla mnie to rewelacja . nic nie pale .najwyżej te już mocno grube gałęzie to zostawiam do kominka a wszystkie do 4 cm śr. do rozdrabniacza .i dużo mniej męczenia się w ogrodzie
Ja zamówiłam BOSCH 20-35AXT - MOC 2000W MAX. ŚREDNICA GAŁĘZI 3,5CM
ale jak on działo to jeszcze nie wiem, kurier ma mi przywieść więc na dniach powinnam się dowiedzieć
To się okazało, że rozdrabniacz nie tylko pożyteczny ale i ekologiczny, bo nie palimy badyli. Palenie różnych ogrodowych odpadków nie jest zbyt dobre dla środowiska. Ale ja palę tylko roślinne badyle, a popiół wywalam do kompostownika, albo sypię pod rośliny i jakoś rekompensuję to spalanie. Zapisałam w kajecie, że lepiej kupić wałowy niż tarczowy.
Edyta wycinam te najgrubsze gałęzie które tracą kolor . ale to zabieg co 2 -3 lata i już na starym okazie .
u mnie był już taki 2 metry wysoki i tyle samo szeroki