Ulka -poty wylewam , bo już nie chcę pomyłek .

Alina, te azalie są bombowe!

Przedogródek to duża powierzchnia i lawenda w żwirku na tak dużej powierzchni obok mocnych geometrycznych zielonych form - to nie będzie dobry widok.

Ten przedogródek trzeba jakimś pasem roślin falą przedzielić ukosem na pół, żeby nie był taki długi.

Może?

Widzę, że od wiosny zaczynamy przedogródki.

Ja również kocham klimaty japońskie. Mam taką propozycję: jałowiec rozesłany Nana, może go znasz, może Ci się spodoba - można go wykorzystać zadarniająco w części przedogródka.
Całuski walentynkowe zostawiam.

Jak problem z trawą i z koszeniem.. jestem za żwirkiem... kolo mego oczka fajnie ten żwirek wygląda.. byle nie biały...plissss...

Anka no coś ty ....i nie żwir tylko kamyk płukany beż z brązem

Uffff...... Bo jakoś do twego ogrodu biały kamyk mi nie pasi.. ale taki co masz za domem gdzie lawenda to fajny.
Miiodunka pąki kwiatowe ma coraz większe i wyższe.. i coraz więcej.... szaleje w oczach

Alinko,jakaś rewolucja ogrodowa szykuje się wiosną?Co zrobisz na pewno bedzie piękne u takiej kobitki ze smaczkiem.

a to już wiem, ze inspiracje potrzebne - przedogródek to mój ból od kilku lat - zawsze sezon zaczynam od tego miejsca i oczywiście od zmian - ograniczam kolory i usiłuję ograniczyć tam gatunki bo nagromadziładziłam co się da
ale to trudne - masz fajny teren , ja bym tam dodała niski żywopłot podkreślający linię brzegu - wspomniała mi się fotka z jakiejś książki

pozdrawiam

Trawy trzeba powtykać w geometryczne formy

Alina... kupiłam gorczycę... będę siać wiosną Zajrzałam też na twój przedogródkowy wątek... będziem dumać