Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród u stóp klasztoru

Ogród u stóp klasztoru

yolka 18:47, 30 lis 2014


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Ja dla mnie piekne kwiaty nie powinny byc nazywane niektórymi niemieckimi imionami np. Helga albo Wolfgang. Swoją droga ciekawe jakie jest zdrobnienie imienia Wolfgang
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
Kindzia 12:10, 01 gru 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Wolfffi...

Alinko u siebie całą litanię do Ciebie napisałam...coś robię źle z mrożeniem pierogów i uszek, rozlatują mi się potem Jak świeże gotuję, wszystko jest OK... Próbowałam już mrozić i surowe, i gotowane (surowe układałam pojedynczo w zamrażarce i też popękały)
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Pszczelarnia 12:20, 01 gru 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
yolka napisał(a)
Ja dla mnie piekne kwiaty nie powinny byc nazywane niektórymi niemieckimi imionami np. Helga albo Wolfgang. Swoją droga ciekawe jakie jest zdrobnienie imienia Wolfgang


W j. niemieckim - Wolfi!
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
Pszczelarnia 12:21, 01 gru 2014


Dołączył: 04 maj 2011
Posty: 29263
A ja o kocimiętce chciałam pomiauczeć - gdzie były te Twoje spostrzeżenia, Alino?
17 makowców upiekłam, i tym razem też się lek-uchno rozeszły. Nie ma patentu.
____________________
Ewa Pszczelarnia. Wizytówka
hanka_andrus 12:26, 01 gru 2014


Dołączył: 20 lis 2010
Posty: 34408



Czy te pierogi rozmrażasz przed gotowaniem?
Ja wrzucam na wrzątek zamrożone, małymi porcjami, i czekam ,aż woda się zagotuje. Natychmiast wyciągam. Woda z łyżką oleju. Ponieważ gotuję je przed zamrożeniem, nie ma potrzeby ich gotować dłużej.
____________________
sezon 2017 u hanusi sezon 2017 u Hanusi Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
alinak 19:55, 01 gru 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
AGATA ----
zestaw z przywrotnikiem to chyba najbardziej popularny dla róż.
ja te kompozycje uwielbiam , ale przywrotnik u mnie nie sprawdził się z różami ,chyba za duży urósł i do tego nie dość że młode róże w nim ginęły to jeszcze ta skłonność do łapania mączniak mnie przestraszyła , że na róże się przeniesie .
nie mniej zostawiłam go co nie co , bo jest mi tak miła oku ta kompozycja , że nie odmówiłam sobie ..podobnie jak z różami .

PSZCZELARNIA ----
Ewka ...mam wiele niemek , które mi się podobają ...choćby się Helgami nawet nazywały ...ech toż to wszystkie powinny się nazywać prosto milion dolarów i koniec . nie liczyłybyśmy płatków , odcieni, grubości gałązek . czasami to klasyfikowanie jest jak szukanie igły w stogu siana ...

GABRIELA ----
K-RCZĘ wiesz że ja tez nie mam ani jednej Francuzki , ale pocieszam się że te akurat to mogą zupełnie w naszym klimacie sie nie sprawdzić .
niemki i angielki ...fakt brzydkie są i basta ...ale nie róże

MALA MI ---Anka ..kwicz i parskaj ...to dla zdrowia ..a w ogóle to kto powiedział że my to poważne laski

____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
alinak 20:07, 01 gru 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
YOLKA ----
No masz, Kasia ci napisała Wollfi ....a w temacie imion róż to różne dziwactwa . ja mam piękną róże i nazywa się pamiątka z Baden-Baden
( suvenir of baden baden) . tak mnie męczy ta nazwa i wkurza że nazywam ja sobie primadonna .

KINDZIA -
Już odpisałam u ciebie , ale dla tych co tu czytają napisze że mrożę surowe , rzucam na gotującą wodę nierozmrożone i po 8-9-10-min. są gotowe . a dodajesz oleju do ciasta i ciepłej wody ?
kurcze ..jakbyś bliżej mieszkała to zamiast wiakowania ,uszkowanie byśmy zrobiły

PSZELARNIA

Zaraz polukam i jeszcze raz fotki zamieszczę , ale generalnie u mnie walker s low
wygrała zawody . six hill giant wielki olbrzym ,ale cudowna, najgorsza kocimiętka fassena mała nieefektowne kwiaty .

HANKA ANDRUS---
No własnie Haniu tez wrzucam zamrożone , z tym że ja mrożę surowe .



____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
alinak 20:31, 01 gru 2014


Dołączył: 31 sie 2010
Posty: 7524
Ewka jeszcze raz fotki porównawcze kocimiętki

04.maja -kwitnie kocimiętka fassena ,pozostałe gatunki dopiero w najlepsze rosną ,ale six hill jest już większa od walkers lov i fassena






28.maja

od lewej six hill w środku fassena i po prawej walkers lov






08. czerwca



tu widać różnice miedzy six hill i walkers lov . ta pierwsza niemiłosiernie się rozłazi i zagłusza mniejsze byliny zaś walkers jest sztywna i w kupce no i nie aż tak wysoka jak six hill.











____________________
zapraszam do ogrodu u stóp klasztoru- pozdrawiam Alina ++wizytówka ++przebudowa przedogródka ++OGRÓD U STóP KLASZTORU CZ.II ++-http://ogrodustopklasztoru.blogspot.com/?spref=fb
Kindzia 12:58, 02 gru 2014


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
hanka_andrus napisał(a)



One mi pękają w trakcie mrożenia!!! Piękniste układam surowe rządkami do mrożenia, potem w szufladzie sobie na święta czekają (mam wielką lodówę z zamrażarą, dwudrzwiową)...i tam pękają. Nie warto do gara na wrzątek wrzucać, bo kluszczonka będzie Dwa razy się narobiłam i wywaliłam!!!


Na pierogowanie Alinko bym musiała się zapisać do Ciebie...tylko z mrożeniem jak? Lodówę bym musiała zabrać...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Urszulla 15:19, 02 gru 2014


Dołączył: 10 lip 2012
Posty: 22439
Ha.Ha też się pośmiałam
tym razem z primadonny i umieram ze śmichu

w sprawach kocimiętki- bij zabij mam ciężkie myślenie, pogoda nie sprzyja
____________________
Blaski i cienie nowego życia*** Od patyczka po ogród*** Wizytówka-Blaski i cienie nowego życia
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies