U mnie zimnica że aż strach. Wieje, boli mnie głowa od wiatru i zimna. Nosa wysadzić nie można. Dzisiaj wieczorem robię chyba wreszcie wianek z lipy
Hmm. Zrobię czy nie?
Spojrzałam na prognozy i zobaczyłam po 26 marca dwucyfrowe liczby Mam nadzieję na ciepło, bo po prostu już mam dość. Wszystko cierpi w ogrodzie, bo nie może się rozwinąć, a to co kwitnie to ledwo żyje. CO ranek to przymrozek. Dzisiaj było minus 2.
Dana wysylam Ci slonka co niemiara, garsc usmiechu i zapalu zdziebko
Szykuj materialy na wianek ino juz
U mnie 10° i zapowiadaja piekny dzien i tego wszystkim zycze
Generalnie można było kimać cały wieczór.
W Gardener's Word było o ciemiernikach.
Na ogrodowisku mamy ciemierniki od listopada więc po co oglądać
a propos rodendendronów przy stawie - ile ich tak rośnie albo ile już tam rosną, że tworzą taką wielką kępę?
Boje się kupować rododendrony bo jak ostatnio kupiłam hortensję bukietową Limelight (chciałam taką sama jak ta Danusi po drugie stronie stawu) to zniknęła z bukszpanowego...
czytałam, że Danusia wspominała coś o rewolucji w rododendronowym zakątku....
____________________
może już wkrótce.... nowy początek:)