a ja myśle że tych krytykantów warto zaprosić do ogrodu... na 1 dzień...dać łopatę w ręke ..taczkę obornika...czy kompostu......i niech przygotują rabatke (zwłaszcza tam gdzie rośnie aktualnie trawa) do sadzenia ,,,dodatkowo gnojówkę z pokrzyw do podlewania już istniejacych roślin...albo kawalek plewnika, żeby sobie odrobinę sapneli
u mnie poligonu doświadczalnego jest dość zapraszam krytykantów

PS
u niektórych ogrodach to i 2 dni mozna łopatować.... bo jest gdzie zanocować ...a hotel powinien kosztować podwójnie