Kasiu, chętnie bym pobiegła i sprawdziła, ale u nas pada
Pisząc o gościach myślałam również o Tobie Bo pewnie przyjedziecie nad morze w tym roku. Napisz tylko kiedy
Słoneczko, Ty moje
Super miejsca wynajdujesz. Muszę sprawdzić w realu jak to będzie wyglądało.
Do tej pory myślałam, żeby je wsadzić w rabaty. Ale można też pomyśleć o trawniku
Ażurowość ich jest dużą zaletą, bo nie będą zasłaniały mi roślinek
Rabaty są piękne, bujne i kolorowe. Pawie w nich zginą. Justyna ma rację - jednolite tło byłoby najlepsze bo po pierwsze będą dobrze widoczne, a po drugie fajnie podkręcą jakiś spokojny, zielony zakątek. Tak Ewciu, będziemy nad morzem. Jeszcze się umówimy co i jak .
Pozostawiłabym je na trawniku (oczywiście nie centralnie). Fajnie wyglądałyby razem, w bliskiej odległości. Zaaranżowałbym między nimi jakąś "scenkę" - interakcję. Jeden z nich jest jakby zawstydzony, drugi z niewinną minką o coś pyta. Pasują do nich rośliny w szaroniebieskich barwach np. kostrzewa.
Kasiu, na tym zdjęciu, co zacytowałaś po prawej i lewej stronie świdośliwy rosną hortensje ogrodowe, jak zakwitną to też nie będzie zielonego tła.
A może je po prostu przenosić w miejsca gdzie akurat nic nie będzie kwitło?
Na przykład poszukałabym jakiś stary niepotrzebny but - "szpilkę" pasujący kolorystycznie do ptaków. Ten z opuszczonym dziobem mógłby chcieć go przymierzyć. A bucik stałby na kostrzewie...
... albo zaaranżowałbym "oświadczyny". Ten bardziej wyprostowany mógłby startować do tego zawstydzonego z kwiatami ... białymi różami?