Dziś z rana wybrałam się do dwóch szkółek. Szukałam ładnych jeżówek, a znalazłam dwie hortensje bukietowe Magical Moonlight. Spodobał mi się ich kwiat. Krzaczki nie były zbyt gęsto rozbudowane, więc wybrałam takie, które miały najprostsze i najdłuższe gałązki. Chcę je poprowadzić na pniu, stąd takie wybory. Ponieważ nie udało mi się w tym roku kupić ładnych, wysokich hortensji piennych, sama je wyprowadzę.
Cieszę się, bo to piękne hortensje i pewnie tej odmiany nie znalazłabym w formie piennej.

Dziś mieliśmy dużo sadzenia i przesadzania. Zrobiło się "ogrodowe domino". Nowe hortensje zajęły miejsce hortensji Limelight,które rosły w takim cieniu, że nie dawały sobie rady.
Limeligh poszły na nową rabatę, gdzie ledwie zipały dwie róże. Umęczone róże poszły do donicy, spróbuję je jeszcze podratować.
Do Limeligtów dołączyła róża Rosengrafin Marie Henriette, 4 jeżówki Secret Affair (udało mi się je kupić w trzeciej szkółce) i 2 trawki od Joli (muszę dopytać jej, bo nie pamiętam nazwy).

Przy okazji przesadziliśmy też jednego buksa i trawki "Aurea". Posadziliśmy też Alexandrę Princes de Luxembourg.

Powstała całkiem ładna rabata. Nie zdążyłam już zrobić zdjęć. Nie miałam już siły. Będą jutro

Ewo jak na wolną sobotę to miałaś i element odpoczynku [wycieczki po ogrodniczych ] i zupełnie sporo pracy. Teraz tylko czekam na zdjęcia tej lawiny zadan.

Bardzo ładna jeżówkę wybrałaś
to pracowita sobota była.Jak zawsze prawie i u mnie tez
Kompozycje doniczkowe bardzo ładnie wyglądają.Brawo!!

Ewcia, mam hortensje Magical Moonlight juz któryś rok i faktycznie mają ogromne kwiaty. Ale minus ich jest taki, że po obfitym deszczu, mimo że gałązki są dość sztywne, to pod wpływem cieżaru namokniętych kwiatów część leży na ziemi. Próbowałam podwiązywać, to łamały sie w miejscu wiązania... Więc myślę, że jeśli chcesz je wyprowadzać na pniu, to pewnie trzeba mocno tą gałązkę usztywnić. Dopóki nie ma dużego deszczu to są przepiękne
Widzę, że z zakupami to podobnie jak u mnie - by coś posadzić pół ogródka trzeba przerzucić

Tyle pracy i efekt - jedna mała rabata

nicol21 napisał(a)

Ewo jak na wolną sobotę to miałaś i element odpoczynku [wycieczki po ogrodniczych ] i zupełnie sporo pracy. Teraz tylko czekam na zdjęcia tej lawiny zadan.

Miałam dużo przyjemności, bo do nich należą wizyty w szkółkach, ale praca w ogrodzie również Fakt, że wszystko mnie boli nawet dziś, ale cieszę się z kolejnego ładnego miejsca w ogrodzie.

Z tej rabatki nie widać, jak wiele pracy w to włożyliśmy

anabuko1 napisał(a)

Bardzo ładna jeżówkę wybrałaś
to pracowita sobota była.Jak zawsze prawie i u mnie tez
Kompozycje doniczkowe bardzo ładnie wyglądają.Brawo!!

Fajnie by było, żeby ta jeżówka przezimowała u mnie. Teraz ma całkiem dużo przestrzeni. Zobaczymy, może się uda. Bardzo mi podoba się jej kolor.

ale jak rabata.Super ci to wszystko wyszło

szemusia napisał(a)

Ewcia, mam hortensje Magical Moonlight juz któryś rok i faktycznie mają ogromne kwiaty. Ale minus ich jest taki, że po obfitym deszczu, mimo że gałązki są dość sztywne, to pod wpływem cieżaru namokniętych kwiatów część leży na ziemi. Próbowałam podwiązywać, to łamały sie w miejscu wiązania... Więc myślę, że jeśli chcesz je wyprowadzać na pniu, to pewnie trzeba mocno tą gałązkę usztywnić. Dopóki nie ma dużego deszczu to są przepiękne
Widzę, że z zakupami to podobnie jak u mnie - by coś posadzić pół ogródka trzeba przerzucić

Podejrzewam, że może być problem przy takich długich gałązkach i dużych kwiatach. Moje Vanila Fraise na pniu też potrafią się wyginać, ale wtedy podwiązujemy do patyka, który wystaje do wysokości korony. Tak też będziemy robili z Magical Moonlight.

Z rabatami, na których już coś rośnie, trzeba trochę się pogimnastykować, żeby doprowadzić do stanu zwanego zadowoleniem

anabuko1 napisał(a)

ale jak rabata.Super ci to wszystko wyszło

Rabatka jest wąziutka, więc za dużo się nie zmieści. Jestem zadowolona z efektu