Fajną miałaś wycieczkę, zdjęcia oglądałam od końca i myślałam, że u Ciebie takie dalie .
Odnośnie rękawiczek, to bardzo często swoje zużywam, tak jak Wam, robią mi się dziury na palcach . Muszę chyba zainwestować w jakieś lepsze, może takie, jakie pokazałaś.
nie wiem jakie masz panokcie, ja z racji kruchych i slabych mam krotkie na maksa wiec nie ma czym dziur robic ale oby u Ciebie sie sprawdzily rownie dobrze.
Obejezałam nieco ogrodzenie super a najważniejsze ze dziki dadzą spokój. Mam pytanie co do klona zakopujesz go do ziemi z doniczką a latem wystawiasz ???
Podlewasz go zimą i czy to miejsce jest jakieś zaciszne bo ja straciłam 3 klony został jeden i chcę go uchronić os śmierci .Jesienny ogród piękny.
Tarcia te rękawiczki chwali. Ja jeszcze nie używałam, więc nie mogę nic powiedzieć. Znalazłam je też na stronie sklepów internetowych, taka sama cena jak w tym sklepie ogrodniczym, więc cieszę się, że nie przepłaciłam.
Moje paznokcie są zdrowe, dopóki nie grzebię w ziemi. Jak mam kontakt z ziemią, to się łamią i rozdwajają. Żadne rękawiczki do tej pory nie chroniły mi paznokci. Nosze raczej krótkie paznokcie. Mam nadzieję, że te się sprawdzą
Powiem Ci, że za każdym razem gdy widzę ogrodzenie, to buzia mi się uśmiecha Jest bardzo ładne, eleganckie i solidne Dziki na pewno nie przejdą, dlatego mogę już sadzić cebulowe
Klona dołujemy na zimę, nie podlewamy, nie przykrywamy. Zimuje w dość zacisznym miejscu razem z hortensjami ogrodowymi.