Na razie mam na liście: tawuła nippońska, fotergilla większa, kalina Watanabe.
Zastanawiam się też nad piwoniami drzewiastymi, ale one chyba nie są zbyt efektowne jesienią.
I jeszcze hortensje piłkowane mogą być fajne, ale tutaj stanowisko nieodpowiednie, bo cały dzień słońce i nie wiem, czy dadzą radę (nie mam nawodnienia). Np. hortensja Shojo jest cudowna także jesienią.
Założenie jest takie, że krzewy musze być jak najmniej wymagające (najlepiej bez konieczności cięcia, odporne na suszę). Do tego kwitnące wiosną lub latem i ładnie przebarwione jesienią

Ale to chyba za dużo wymagań