Jak w bajce pięknie. Wypatrzyłam różowego powojnika - znasz nazwę?
Z przyjemnością obejrzałam relację z dobrze znanych miejsc, w Zgorzałem teraz jest czas rabat preriowych.
Do Kasi B. planuję co roku, że pojadę kilka razy w sezonie. Potem jednak okazuje się, że dam radę tylko raz Niby nie daleko mam, ale zawsze odkładam na potem.
Tak, ogród wygląda bardzo dobrze. Szkoda tylko, że nie mam czasu do niego zaglądać. Za dużo obowiązków.
Ten powojnik to najprawdopodobniej Ernest Marham (jeżeli nie pomyliłam nazw).
Do ogrodu botanicznego trafiłam dzięki Twoim opowieściom Ogród w Zgorzałem najbardziej lubię o tej porze roku - preriowa w pełni rozkwitu.