To wiśnia nigra. Rośnie normalnie w gruncie. Przy niej postawiona jest donica z iglakiem. Na zdjęciu rzeczywiście wygląda jakby to wiśnia w niej rosła
Moja Genie też na szczęście ma dużo pąków, więc liczę, że reszta nie będzie zmarznięta. Bardzo szybko ruszyła w tym roku.
Mam kilka odmian szafirków. Takie z cieniutkimi listkami też mam. Właśnie wczoraj przycięłam im listki do połowy, bo nie było widać kwiatków.
Z obu tarasów jestem bardzo zadowolona. To była świetna decyzja, by je zrobić. Wspaniałe miejsce na wypoczynek.
Mam wrażenie, że też mam ich mniej niż sadziłam kilka lat temu. Podejrzewam, że może sama je wykopałam przy sadzeniu nowych roślin latem, a może po kilku latach potrafią wyginąć. Wniosek jest jeden. Muszę dokupić, bo bardzo je lubię. Mam białe i niebieskie.
A to sprawa z wiśnią w donicy wyjaśniona już myślałam że twój mąż jakieś bonsai z niej szykuje
To prawda, że Genie jakieś szybkie w tym roku, w zeszłym ominęły je wiosenne przymrozki bo były w zielonych pąkach wtedy. Te zawilce były w Netto nawet wtedy pisałam o nich, ale nie kupiłam ostatecznie, są bardzo ładne, Jola pisała że siały się u niej jak głupie czyli na osiedlową jak znalazł.
W tym roku kupiłam wiśnię koju no mai. Z niej mąż będzie robił bonsai. Na razie bardzo młodziutka.
Zawilce wiosenne są śliczne. Nie wiedziałam, ze się sieją. Muszę ich dokupić.