Madziu, te spotkania są niesamowite. Spotykam ludzi i gadam z nimi jakbym znała ich od lat. Z Gosią to już zaprzyjaźniłam się
Mam nadzieję, że nasze sobotnie spotkanie będzie też przyjemne i wesołe
Przy okazji przypominam, że w sobotę o 14.00 spotykamy się u mnie Jeżeli ktoś się do mnie wybiera, a nie dostał wiadomości z adresem, to niech się przypomni czym prędzej
Aniu, szykuj aparat na sobotę Też uchwycisz tę atmosferę
Po drodze odwiedziłam Bogdzię i obejrzałam jej przepiękny ogród. Takich wielkich, zdrowych, wypielęgnowanych i gęstych rododendronów nie widziałam w życiu. Bardzo jestem wdzięczna Bogdzi za to zaproszenie Z jej ogrodu ciężko wyjechać, chciałoby się ciągle zachwycać Do tego Bogdzia i jej mąż są przesympatyczni Dziękuję Wam kochani za te chwile spędzone w Waszym Królestwie
Żartujesz. U mnie pada codziennie i to nie w nocy, czy jak jestem w pracy, tylko wtedy gdy wrócę do domu i nie mam jak wyjść, żeby popielić. Złośliwy ten deszcz. Trudno, będziecie podziwiać moje chwasty Też ładnie rosną
Z jednej strony szkoda, że bez dzieci, bo Dorotka miałaby towarzystwo Z drugiej strony rozumiem Ciebie, bo będziesz mogła się wyluzować, a nie patrzeć ciągle na dzieci Oby nam pogoda dopisała, bo u mnie pada. Dziś po 16.00 nawet przeszła burza.