Bogusiu, dobrze, że piszesz mi o tej werbenie. Ja swoich nasionek nie przemroziłam też. A może zbierałaś je po przymrozkach? Dawno siałaś? W razie czego znowu kupię tę niską w Chwaszczynie, bo bardzo mi się ona podoba Kupiłam ją dzięki Tobie Dziękuję
Ewa werbena mogła sama się wysiać. Ja moich w tym roku nie sieję, miałam mnóstwo siewek zeszłego lata.
Rozplenicę już wysiałam, a stipa już u mnie wykiełkowała
To ja daleko w tyle jestem. Nic jeszcze nie wysiałam - muszę się za to zabrać.
Werbenę, to pewnie z pieleniem wykopię, bo nie rozpoznam siewek Pamiętam u Ciebie ile ich było!
Zbierałam jesienią.Niska miała słabo wykształcone koszyczki ale coś tam powschodziło.Może też kupię sadzonki,bo bardzo mi się podobała.Siewki są zdrowsze i szybciej wschodzą przed pełnią.Swoją siałam pod koniec stycznia.
Ewcia a może nasionka moich kłosowców Ci wysłać, w razie jakby ta niska werbena zawiodła? Są równie urocze iładne nawet zimą. Jeszcze trochę nasion mi zostało, a te które ysiałam już kiełkują.
Werbenie Little One poobcinałam koszyczki, ale nie wiem czy sa tam nasionka - chyba, że bardzo drobne. Wrzucę do ziemi z tymi koszyczkami i zobaczę, czy coś wyrośnie. Nie liczę na zbyt wiele, ale spróbuję, bo co mi szkodzi. Siać lepiej przed pełnią, to znaczy, że po 5 marca już można?