właśnie sobie uświadomiłam,że u mojej teściowej w ogródku rozchodniki rosną na szaberek mus podjechać

Ja sie ostatnio żakochałam w rozchodnikach obsadziłam cała kuchnie w kamyczkowych doniczkach

Kasiu, wreszcie się odezwałaś, czyżbyś zaczęła weekend?

U mnie? Cieszę się z weekendu, bo wreszcie się wyśpię i popracuję w ogrodzie. Posadzę tulipany, żonkile i czosnki

Tym razem chciałabym nie mieć imprez, ale chyba nie uda się do końca. Muszę zaprosić na kolację sąsiadów w podzięce za pilnowanie domu i ogrodu w czasie mojego wyjazdu. I mam jeszcze jedne odwiedziny (imieninowe) zaległe.

I już planuję wyjście na Andrzejki

Czyli imprezowo tak czy siak resetujemy się obie Ja tego potrzebuję bardzo...., bo nie dość, że pracy mam tyle...to jeszcze Mały chory a eM nogę skręcił i w domu kuśtyka... Jak nie urok to...

..cebul nadal nie posadziłam...