Tulipany masz większe niż moje Ładną masz kompozycję w donicy U mnie też trochę przymarzły prymulki, mimo, że okrywałam je na noc włókniną, a mrozów u nas nie było - jedynie 0'C
mialam sie ciebie wlasnie pytac rano jak z temperatura bo widzialam ze tez jestes na najzimniejszym szlaku
u mnie bylo -9
dzisiejsza noc tez bedzie zimna
Chętnie się wybiorę. Właśnie byli u mnie goście z L. w ten weekend i zapowiedzieliśmy się z rewizytą po świętach Miło będzie Cię spotkać. Jak będziesz wiedziała kiedy ten kiermasz, to daj znaćA nuż się uda wszystko zgrać byłoby suuuper
No tak, u mnie zawsze zimnica. Ale i w centrum Polski, niedaleko Warszawy potrafią być niezłe mrozy wtedy, gdy nikt się już ich nie spodziewa. Tak miała Asia w zeszłym roku. Wiele roślin podmarzło...chyba w kwietniu- dokładnie nie pamiętam.
A te Twoje okolice Warszawy, to z której strony? U Ciebie też mroźno...
Kasiu to było w maju
Dzisiaj u mnie rekord bo -12. Andrzej jak zerknął rano na termometr to powiedział że go wymieni
Bratkom nic nie będzie, to silne bestie. Potrafią nawet zimą kwitnąć.
Nie dość, ze masz większe tulipki, to jeszcze już wszystko przycięłaś Kiedy Ty to wszystko zrobiłaś? Wyprzedziłaś mnie o tydzień Nie ciachałam róż i lawendy, bo się tych mrozów boję. Miały być duże, ale zmienili potem prognozę i teraz 0'C najniżej pokazują, więc całkiem nieźle Z trawnikiem tez czekam na forsycję aż zakwitnie