No to smacznego, albo otwarcia biznesu grzybowego

Ania, Magda, Dominika, Kasja, Gocha, Michał zapraszam na luksusowe śniadanko Aromat niepowtarzalny! A jaki zapach!
Smardze są w Polsce pod ochroną, nie wolno ich zbierać, ani sprzedawać. Jednak w zeszłym roku chyba wszedł przepis, że można je zbierać tylko ze swojej posesji i konsumować

czytałam właśnie, że są pod ochroną

a można je np suszyć ???

uuu na takie wypasione śniadanko to i ja się skuszę w życiu smardza nie jadłam

jazzy napisał(a)

Ania, Magda, Dominika, Kasja, Gocha, Michał zapraszam na luksusowe śniadanko Aromat niepowtarzalny! A jaki zapach!
Smardze są w Polsce pod ochroną, nie wolno ich zbierać, ani sprzedawać. Jednak w zeszłym roku chyba wszedł przepis, że można je zbierać tylko ze swojej posesji i konsumować

Szczęściara, że wlazły Ci na posesję
A może te Twoje dziki to smardzów szukają?

Miałam kiedys rydze na działce, w pizamie po nie chodziłam na śniadanie.
Biednemu zawsze wiatr w oczy, mam dupną korę, a smardza ani jednego

piękny trawniczek na tle jeszcze piękniejszego ogrodzenia no i ten smaczek w postaci kulek bukszpanowych!

Też mam smardze... kurtka boje się je zbierać, czy na pewno nie ma jakichs podobnych trujących?, na taką jajeczniczkę miałabym ochote...

hmmm... u mnie tez pełno tych grzybów. Bałam się zjeść, bo podobno trzeba zbadać... Czy jest jakaś niejadalna odmiana smardzów? Co siedzi w tej korze, że smardze z niej rosną...?

Dominika, można suszyć jak najbardziej, ponoć jeszcze bogatszy aromat zyskują
Iwonka, zapraszam!
Kasja, one w korze urosły, widocznie grzybnia była w korze
Gosia, może za rok u Ciebie wyjdą U mnie dopiero po roku wylazły
Edyta, thank you!
Jeśli się boisz to nie jedz Raczej podobnych nie ma, one są jedyne takie, puste w środku powinny być. Ja jeszcze dycham

cholewka trochę się obawiam, a jak jednak to coś innego