frezja napisał(a)

A Ty dalej leżysz..

Pewnie... lubię leżeć i patrzeć jak trawa się odradza po suszy i upałach
Dzięki za odwiedziny

Kokesz napisał(a)

Ślicznie u Ciebiea jakie zmiany
Mój ogród zarósł po urlopie a wczoraj przyplątała mi się kontuzja ramienia i mogę zapomnieć o działkowaniuchyba tylko leżenie pod wiśnią będę uskuteczniać...
Asia gdzie kupiłaś tę drobną korę, w dobrej cenie była?

Coś już wreszcie zaczyna się klarować... plany wzięły w łeb i teraz trzeba jeszcze bardziej pokochać to co się ma
Reniu urlop też potrzebny więc nie przejmuj się chwaściorami... one czy z nami czy bez nas zawsze wyrosną. A poza tym to też rośliny, i nie straszny im upał czy plucha
Kontuzji nie zazdroszczę i zdrowia życzę

Korę kupiłam tu, nie była droga. Dokładnej ceny nie pamiętam, ale mniej niż 10 zl za worek.

A teraz, skoro już tu jestem , troszkę pisma obrazkowego

Miłego dnia

Ale pożądki u Ciebie. Niesamowite zmiany.