Zebrałaś nasionka z werbeny?

amelia_b napisał(a)

Babko a ja ci nie obiecywałam sadzonek na wiosnę? Mi się wydaje że tak

A obiecujesz ?? Będę ogromnie wdzięczna

Nasionka zebrałam częściowo bo czasu nie miałam, jutro cd Ta werbena, którą wywalałam jeszcze nie siała. A chcesz ??
Buziak wieczorny

werbenę to najlepiej zerwać jak ją dobrze zmrozi

Ale ja chcę ją na zimę zostawić, jak śniegiem popruszy mogą ładnie wyglądać

A w ogóle to przez tą moją werbeną fajne historie się dzieją
Z nadmiaru siewek wymyślałam różne miejsca i obsadziłam narożnik pod płotem od strony ulicy. Zazwyczaj auta pędzą jak szalone ale jakiś czas temu zauważyłam, ze niektóre wyraźnie zwalniają. Nie wiedziałam o co chodzi, czy coś leży na asfalcie czy co innego ?? A tu się okazuje, ze ludziska gapią się na moją werbenę Rzeczywiście zjawiskowo wyglądają te fioletowe kwiatuchy wyłażące zza siatki

babka napisał(a)

Uciekam, eM z zakupami wrócił i zaraz mnie zruga że od rana przed kompem ślęcze Miłego dnia

Coś mi się pokićkało.
Byłem święcie przekonany, że to Ty Olu w domu rządzisz.

waldek727 napisał(a)

Coś mi się pokićkało.
Byłem święcie przekonany, że to Ty Olu w domu rządzisz.

A skąd takie wnioski Waldku ??

Po zmianach w Twoim ogrodzie, po pomysłach, po przebojowości i tak w ogóle.

Heee ja i przebojowość ja bojący dudek jestem Ale fakt, to ja jestem tym motorem do działania i wszelkie zmiany i projekty raczej z mojej głowy. Ale wy panowie lubicie mieć poczucie, że be bez was świat się wali więc czasem stwarzam pozory

Co do pomysłów to przecież w większości Waszej, forumowiczów w tym i Twojej inwencji

Olka ja Ci szczerze powiem , że nie znam nie przebojowej Oli ☺
Absolutnie wszystkie Ole , które spotkałam w życiu są wulkanem energii i pomysłów.

Przypomnę się dyskretnie o werbence ☺

Edycja / błędy