Była straszna susza, skarpa, wiadomo siłą wodospadu nawet jak deszcz spadnie, to po skarpie spłynie, a po szmacie zwłaszcza. Nie popieram szmaty, to żaden wynalazek. A nwet śmiało stwierdzę, że szkodzi roślinom a nie pomaga, zwłaszcza na ciężkiej glebie.
Moja rada jeśli zechcesz posłuchać - nie stosuj szmaty a tak przygotuj glebę, przekop, użyźnij i wyściółkuj by zachodziły w niej prawidłowe procesy, a nie izolowane szmatą
Na skarpie posadź trzy piękne drzewa liściaste np. zwisające albo dla odmiany kolumnowe. a pod nimi irgę np. odmiany
Skogholm i to wszystko, więcej nie trzeba kombinować. Ale to wszystko ma być ładne zadbane i bez szmaty. Zaniedbane usychające iglaki i nawet tysiące róż nie załatwią sprawy na plus. Będzie straszyło, bo róże w szmacie i na skarpie rosnąć nie będą.
Park i róże w nim śliczne, powtórz tę kompozycję u siebie na płaskiej rabacie, róże plus delikatne miskanty w jednej odmianie. Przekop rabatę dobrze z obornikiem, torfem i dobrą ziemią ogrodową i sadź.
Nic więcej nie trzeba aby mieć pięknie.

czego ci życzę najmocniej