Kotki na baziach to już prawie wiosna
Podziwiam kapustę na takie eksperymenty się nie zdecydowałam, ale jak wszystko pójdzie po mojej myśli, to warzywnik w tym roku się zapełni
Kapusta głowa pusta huhuhuhuhu nie wyrosnę chyba z tych wierszyków Hej Marta
Marzenka o imponującej godzinie wpis Nie wiem czy przez miesiąc bo jakby wcześniej nie byłam tak bacznym obserwatorem Ale pewnie trochę to jeszcze tak będzie w fazie pąka
Macham wieczornie Mogę Ci trochę podesłać, dwa, bo tyle znalazłam puki co Stipa mi kiełkuje Obym tylko nad nią dalej panowała dobrze
Oooooo to Tośkę wymiętoś ode mnie Tulipanów nie widać nic, a nic. Już mój M. teorię stworzył co się z nimi stało i co te zwierzęta po nich miały pod ziemią
U mnie trochę widać, dziwnie nie? U Ciebie bardziej osłonięte, powinno być cieplej ciut niż na moim wygwizdowie.
Prawie Ale to już bliżej niż dalej jak już chociaż ciut widać
A ja eksperymenty proszę bardzo, tylko potem nieudane zwykle Trzymam kciuki, żeby Twój warzywnik się zapełnił i mój
Wstępnie i jeszcze trochę pozornie, ale cieszy oj cieszy Odpozdrawiam
Łuuuuu cieszę się, że się cieszysz ze mną Wygłaskaj swoje koty z okazji ich dnia Chociaż pewnie Twoja Kocia Mama już to zrobiła dzisiaj siedem razy
W sumie to u mnie też, zwłaszcza dzisiaj mocno odczuwalne zimno, tylko słońce świeci jak szalone i w miejscach bardziej osłoniętych już ślady są