Ewkakonewka
12:39, 15 maj 2015

Dołączył: 07 sie 2013
Posty: 5868
Gosia wiem, wiem, że nie popędzasz, sama bym się popędziła chętnie, żeby już rosła sobie 
Młody to niekończąca się opowieść jest. Ospa, potem zapalenie płuc, potem siedzenie w domu dla nabrania odporności i znowu dwa dni w przedszkolu i znowu kaszel. Masakra, ale tym razem zrobimy z niego alergika. Tak poważnie to w poniedziałek idziemy do alergologa i się okaże. Choroby w każdym razie po nim nie widać żadnej, tylko ten kaszel, oszaleć można. I niech już wyrasta z przedszkola, idzie do szkoły i przestaje chorować
Bynajmniej Duży tak zrobił 
Mononukleoza to nie wesoło, niech dba o siebie, miesiąc bez szkoły to ma co nadrabiać eh.
Zdrówka życzę

Młody to niekończąca się opowieść jest. Ospa, potem zapalenie płuc, potem siedzenie w domu dla nabrania odporności i znowu dwa dni w przedszkolu i znowu kaszel. Masakra, ale tym razem zrobimy z niego alergika. Tak poważnie to w poniedziałek idziemy do alergologa i się okaże. Choroby w każdym razie po nim nie widać żadnej, tylko ten kaszel, oszaleć można. I niech już wyrasta z przedszkola, idzie do szkoły i przestaje chorować


Mononukleoza to nie wesoło, niech dba o siebie, miesiąc bez szkoły to ma co nadrabiać eh.
Zdrówka życzę

____________________
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!
Ewa Kopać, grabić, sadzić.... Lubię to!