Ja też z tych co lubia jesień. Ja nawet lubię mgły i mżawkę, ale oczywiście nie przez cały rok.
Ewa u mnie też kiedyś w ogrodzie coś zeżarło selery ale nie wiem co bo one były wciągane w głąb ziemi zaraz po posadzeniu.

Ewa, miejmy nadzieję, że teraz w podzięce za Twoje dobre serce nornice wyżrą Ci wszystkie pędraki

no i patrz człowiek uprawia, cieszy się, że co zrowego podje a tu bęc ... co innego zjadło!!!! Ehhh życie

instrukcja zbierania nasion zakodowana nawet widze, że już się same rozsiały i małych stipeczek na około się narobiło

Ewka u mnie się częstują selerami i marchewą buraki mi już tylko zostały

Ewcia wiem co piszesz o wygwizdowie. Tez mam dom na środku łąki. Wieje jak diabli. Nawet jak nie ma wiatru to u nas wieje. Dlatego też żywopłot od razu posadzony spory żeby szybciej zasłonił.
Pozdrowienia zostawiam.

No chyba moje buraki i marchewka za małe urosły bo nietnięte ani one nie pojedzą, ani my

ja po dwóch latach takich prób zrezygnowałam z ogrodu warzywnego, mam jedynie pietruszkę i szczypiorek w rabatach pomiędzy innymi roślinami

ale powiem Wam, że moja 75-letnia sąsiadka ma ogród warzywny cud-miód, nie wiem jak ona to robi, napewno nie zrobię jej konkurencji