Tak sobie nadrabiam zaległości i odwiedzam śliczne ogrody
Piękne piwonie aż się rozmarzyłam......a u mnie po przesadzeniu wczesna wiosna zbuntowały sie i nie zakwitły mam nadzieje ze za rok będą równie piękne jak twoje

Fajnie było a następnym razem jeszcze fajniej będzie - wstawiłam u Beatki Twoje zdjęcie .
Co do powojnika sprawdź "Ernesta Markhama" - trochę słabo widać ale to może być on.

Piwo nie Twoje mnie jakie masz boskie Piwoniea nad skrótem czochy musiałam nieźle się zastanawiać bo na telefonie jakiś maleńkie i nie poznałam ich

Ewuś w końcu się spotkałyśmy stwierdzam jednak że za krótko pogaduchy trwały mus to powtórzyć
Buziole zostawiam
PS dziękuję za miłe słowa
Mus koniecznie w końcu blisko mamy do siebie okazuje się
Buziak

he he chyba po tym jak się nosami zderzyłyśmymi tez się cieszyja odpoczywam na takich spotkaniachnajważniejsze że czegoś się uczę od bardziej doświadczonych ogrodniczek, i mino że nazw nie pamiętam roślin o których rozmawialiśmy, to lubię słuchać