Tak wygląda w tej chwili mój trawnik. Dzisiaj lub jutro dojedzie ziemia, to wezmę się za dosiewki.
W tym miejscu dosiałam. Trawka już kiełkuje. Na więcej nie starczyło mi ziemi. Rabata za żywopłotem czeka na nową ziemię. Kupiłam tu 200 cebul tulipanów
Ta choina miała być odmianą Jeddeloh. Wydaje mi się, że to zwykłą duża choina. Jak ziemia przyjedzie przesadzę ją do mojego choinowego szpalera. W tle hortki moje ukochane.
Z rabaty pod oknem, na której jeszcze rośnie zabiorę również hosty i wysieję łubin.
To plan na najbliższe dni.
Rzut okiem na żywopłociki.
Klonik dostał towarzystwo w postaci cisa Davida podsadzonego żuwarką Palace Purple.


I w tle różaneczniki przesadzone spod okna. Jeden został złamany przez wichurę i przy przesadzaniu niestety do dokończyłam. Aż żal patrzeć jak schnie. Wszystkie trzy to odmiana Calsap. Na szczęście są w szkółce, w której kupowałam.
Różaneczniki dostały szczepionkę mikoryzową do korzeni i mega doły z kwaśnym torfem, obornikiem i kwaśną ziemią. Mam nadzieję, że polubią nowe miejsce.