Nie mam Sonatki trikolorki, te kotki są trudne, rodzą się przeważnie dzikie,
zew natury przychodzi i poleciała, to moja druga kotka, Sonatka była od maleńkości z nami z gruzowiska odratowana, wzięłam dwójkę, brat przywiązany trzyma się domu, a mała przepadała.
Aniu, to u Ciebie spodobał mi się kolor niebieski wśród kwiatów, czyli mikołajki
I chcę tak u siebie zrobić, stąd ta lista.
Zobaczymy co wyjdzie z planów.