Lnandini z tych co ja mam, jest najciemniejsza.Mam ją ją kilka latek
W takim razie moje chyba nie są św. Antoniego , bo kwitną właśnie później.Tz, św,Józefa ???
Lilie uwielbiam co roku, więcej na wiosnę ok 10 dokupuję, nie mogę się im oprzeć.i dosadzam gdzie się da.
A lilie można praktycznie zmieścić wszędzie jak tylko się chce
To jest jedna z pierwszych.Na początku kwitła jednym kwiatkiem.
Na drugi rok dwoma i tak co roku to więcej
Tutaj w tle z trytonami i wieczorową porą, nie brunet , ale pomarańczka
A ja nie dosadzam je do innych, i gdzie się da.Bo faktycznie wyglądają pięknie jak kwitną.
A jak nie to nie bardzo.
Ja zaczęłam je po przekwitnięciu przycinać nisko.I wówczas zobaczyłam,że szybciej puszczaj,tz, dzieci,malutkie cebulki przybyszowe :
No cóz, moje takie jakie były takie praktycznie są.
Nie zauważyłam ,żeby się zmieniły.
Czyli co z twoimi się stało.Zapyliły się , czy co ???
To też jedna z pierwszych jakie trafiły do mojego ogrodu
Dzięki:0
Ja rok-rocznie dokupuję i dosadzam je na wiosnę,
Z tego co zauważyłam,że najbardziej wytrzymałe są azjatki i drzewiaste.
A te orientalne już nie tak.Kilka co sadziłam z orientalnych już nie mam po zimie
Pachną mocno tylko drzewiaste i orientalne
Paprocie mam zwykłe ogrodowe za garażem, między siatką, bo tam jest cień i właściwie po to ,żeby mi zielsko nie rosło
Tak lubię hostki
Laceside cha cha w roli głównej
Cieszę się,że ci sie podobają
Byłam widziałam nie tylko pięknie kwitnące lilie ale i różane wspomnienia ładniuchne:0
I te hiacynty,
nie dość,że ładnie w domu to i pięknie pachnąco będzie
Ja raczej nie mam gdzie tego stawiać, więc cebulowe do gruntu.
Jeszcze z miesiąc i zacznie się częstsze odwiedzanie ogrodniczych i kuszenie,,,kupowanie
Kleoso