piękne te Twoje irysy
- mnie nie lubią i mi nie rosną - popatrzę u Ciebie

Kawa napisał(a)

Ania o kurde szkoda
ale racja ciachnij to może puszczą nowe

Nowych to za dużo już nie puszczą.ale muszę wyciąć,żeby nie pochorowały się,nie dostały potem jakiegoś grzyba..Korzenie- kłącze przecież zdrowe

Dorota123 napisał(a)

Wstawiłam u siebie moją ćmę czy może motyla.

Specjalnie przed chwila poszłam zobaczyć to owo latające.
podobne do mojego widzianego, ale nie do końca.
I dalej nie wiem co to było dokładnie

Malgosik ;Agatko;Flower1-Madziulka
Iryski jeszcze wysokie zakwitną.Nie mam ich tak mocno duzo.ale troszeńkę przedstawicieli jest

Azalia wielkokwiatowa Feuerwerk

Aga napisał(a)

Witam .Dziękuję za wizytę i pozdrawiam .

Witam nowego gościa.I zapraszam częściej

Jana napisał(a)

Masz Aniu dobre podejście, odrosną piękne irysy

No musi być takie.Bo inne rolinki są.
A jak to czami mówię.Wszystko jest do przeżycia.Nawet straty ogrodowe ;0

zoja napisał(a)

piękne te Twoje irysy
- mnie nie lubią i mi nie rosną - popatrzę u Ciebie

Jak to nie rosną??
One chyba wszędzie rosną
chociaż jakiegoś przedstwaiciela nie masz ??

Dąbrówka

MirellaB napisał(a)

Ania czy są jakieś rośliny, których Ty nie masz? Irysy super

No pewnie,
I to jeszcze ile nie mam.A jeszcze więcej chciejstw tez nie mam
Ale to co mam i tak już mnie cieszy,I to bardzo
Macierzanka- uwielbiam jej zapach

Piękne masz orliki, irysy i azalię Szkoda tych host

Ewa777 napisał(a)

Piękne masz orliki, irysy i azalię Szkoda tych host

Ewo, pewnie,że szkoda tych host.Ale cóz, takie przypadki w ogrodzie też się zdarzają. Mi po raz pierwszy grad rośliny zniszczył. I dobrze,ze tylko część.
Ale teraz sporo pracy tez mi zrobił. Wyciąć te dziurawe liście.Zrobić oprysk.
Ale dobrze,że są inne hostki. I duzo innych ładnych roślin.
dlatego dobrze mieć różnorodne ogrody
Dla wszystkich odwiedzających
Ide piec chleb
Moje bratki z moich siewek

Aniu, a mogłabyś mi doradzić jakiegoś powojnika do cienia? To jest niby południowa strona, ale sąsiedzi mają za płotem zaraz niestrzyżone kilkumetrowe tuje. Niby mają je przyciąć, ale nie wiem kiedy, no i na pewno nie do zera słońce mam tam z rana troszkę i wieczorem też i więcej jak rano. Chciałabym czymś zasłonić te tuje, bo one niezadbane są i średnio piękne. Po siatce cos bym puściła, najchętniej jasne kwiaty. Na prawo od tego miejsca mam różę pnącą w typie Perennial - białą i dalej c. montana Elisabeth,