Kamilko, to prawda.
Ta żabia lilia jest ładna szczególnie w zblizeniu
Kolorków coraz mniej al jeszcze jest
Oj pasikonik też fajny.Ja juz przyzwyczaiłam sie do owadów dzieki działce i roslinkom
No to się mamy.A ty juz szczególnie.Jedna sobota okrojona, to malo.
Ale cóz człowiek wszystko da radę.
Ja w tamtym roku tez bidnie miałam z wolnym dniami.W tym już weekendowo odpoczywam zawodowo.Ale ogrodowo i domowo to juz nie.Pracuję ciąglę .Zawsze jest coś do zrobienia.
Ale nic, jeszcze trochę zima i w końcu troche czasu dla nas
O juz mi się podobata bardziej twoja rabta bała , jak ją rózem przełamałaś.
a jeszcze niebieski.Fiu. fiu.
Bedę kbicować, podgladać zagladać, podzwiać
Jutro mam w planie taki nawóz jesienny zakupić.
Wszystko jutro!!!
Kurcze , kiedys mialam mnóstwo dalii ale wywaliłam bo M nie chciał wykopywac i sadzic wiosna a one takie ładne choc z jedna dobrze by było miec. Astry tez od lat u mnie w zapomnieniu ale wiosna posieję.Najbardziej lubiłam takie łososiowe pełne , Janina się nazywały.
Żałuj, naprawdę dalie są śliczne.
Warte trudu sadzenia wiosną i wykopywania jesienią.
One przecież kwitną długo od lata do przymrozków.
Gdyby one były późno. To cieszylibyśmy się nimi jeszcze dłużej.
Bo zawsze maja dużo paków, które przymrozki ścinają.
Ja sadzę, wykopuję na jesieni.Teraz jeszcze kwitną
Ale jak pójdą do skrzynek.
To już moje chłopaki taszczą je do piwnicy.