Jana Dziękuję ci,że zaglądasz do mnie.
Oj sporo rzeczy działo się w ostanim czasie.. choroby, przyjazd córci do Polski.
Mąz od października wyjechał do pracy do Szkocji. 20 grudnia przyleciał i do domu i już w piątek odleciał.A to pracy sporo.A to już nowe rośliny planuję, wyszukuje, zapisuję do kupienia.
I negocjacje prowadzę z firmą, która się zgłosiła do mnie w sprawie moich zdjęć . Chcą kilka kupić, będą na etykietach roślin


Ale wszystko jeszcze w toku.

zobaczymy jak to będzie

Trzymajcie kciuki za mnie.Jak dobrze pójdzie to może kupicie kiedyś roślinkę z etykietą i fotograf: Anna B.....
A tymczasem zima u mnie dość obfitująca i w śnieg i mrozik.
Ale niech tam sobie panuje.Ma prawo .