Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Moja działka na Dębowym Lesie

Moja działka na Dębowym Lesie

BasiaLT 13:55, 08 lis 2016


Dołączył: 19 sty 2016
Posty: 7414
Te mniejsze to jeszcze rozumiem ale jakim cudem upiekła ci się ta największa dynia? trzymałaś ją całą noc w piekarniku?
____________________
Basia Tu narazie jest ściernisko...
Agatek 16:29, 08 lis 2016


Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471
jak pięknie prezentują się te dyńki z farszem
ja pewnie zrobię jakąś zupkę i może te placki na spróbowanie

uwielbiam placki z cukinii
____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu
anabuko1 19:02, 09 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
zawitka napisał(a)
Jaki cudny Twój dredzik ----taki rozczochrany .hortka dębolistna siedzi na słońcu ---a nie przypalały się jej liście>d Jest czarująca .A na koniec samo zdrowie Po przepisy dyniowe to trza do Ciebie.Pozdrówka ślę.

Oj ja też bardzo lubię tą tujkę.I nawet szybko jej czuprynka gęstnieje
Tak Dębolistna rośnie w pełnym słońcu ( cóż zrobić, jak się chce roślin, a miejsca odpowiednich mało) ale ogólnie sobie radzi,
tylko kilka listków czasami ma bardziej podpalonych.
Dyniowe dania mam raz na tydzień.Przeważnie weekend bo wolne
To bardzo witalne warzywo.Niedoceniane u nas.Mam ich tyle to próbuje rożnych przepisów.
I nawet całej rodzince to pasuje
Dziękuję i pozdrawiam cieplutko, bo u mnie zimnica
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 19:20, 09 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
Jana napisał(a)
narobiłyście mi smaka, szkoda, że w tym roku mam tylko ozdobną....może jakiś wątek w ogrodowej kuchni? ja jestem za

a widzisz.
Ja 4 lata temu też siałam -sadziłam tylko ozdobna.
A od 3 już tylko jadalne.
Do te i do ozdoby fajniejsze i pożyteczne dla zdrowia
O,,, ja tez chciałabym do takiego kulinarnego, dyniowego wątku zaglądać.
Mniej buszowania po necie.
Ale póki co zaglądam tu i ówdzie po kulinarnych dyniowych i blogach
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 19:34, 09 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
BasiaLT napisał(a)
Te mniejsze to jeszcze rozumiem ale jakim cudem upiekła ci się ta największa dynia? trzymałaś ją całą noc w piekarniku?

Te mniejsze po prostu wcześniej wyjmuję .A te wieksze piękę dłużej i jest ok.
Tak już wypróbowałam.
Nocy nie trzeba trzymać,Średnio ok 50- do 1 h te średnie-mniejsze.
A 1,5 h te większe.
Na drugi dzień jak na zostały i ogrzewałam w piekarniku jedną z tych większych
przekrojona na pół i położona była jeszcze lepsza
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
yolka 19:55, 09 lis 2016


Dołączył: 08 mar 2013
Posty: 12608
Rozchodnik śliczny dziekuję
____________________
Ogród z widokiem na jezioro
LyraBea 20:43, 09 lis 2016


Dołączył: 28 cze 2015
Posty: 1240
BasiaLT napisał(a)
Te mniejsze to jeszcze rozumiem ale jakim cudem upiekła ci się ta największa dynia? trzymałaś ją całą noc w piekarniku?
Oczami wyobraźni zobaczyłam jak moją największą dynię próbuję wcisnąć do piekarnika i mi się styki przegrzały. Musiałabym chyba piec hutniczy mieć pod ręką
Na szczęście 3 średnie dynie już wydałam, drugą co do wielkości rozłożyłam na czynniki pierwsze. Zostało mi 3 konkretne sztuki. Aktualnie sobie spoczęły pod schodami.
Przepis na placuszki do wykorzystania. Nie pomyślałabym, żeby zmieszać z ziemniakami. W najbliższym czasie usmażę.
____________________
Beata
Napia 15:52, 16 lis 2016


Dołączył: 19 mar 2014
Posty: 9106
Mieczyki wykopane - zdążyłam przed przymrozkami, na szczęście

Tak patrzę na twoje dynie i czytam przepisy, hmmm, jakoś do tej pory nie miałam przekonania do dań z dyni, ale kawa z dynią, nalewka i placuszki mogą być inspirujące. I dynie nadziewane - o te wyglądają bardzo smacznie. Może się przełamię
____________________
Agnieszka Ogród prawie romantyczny / Wizytówka-Ogród prawie romantyczny
anabuko1 12:18, 24 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
LyraBea napisał(a)
Oczami wyobraźni zobaczyłam jak moją największą dynię próbuję wcisnąć do piekarnika i mi się styki przegrzały. Musiałabym chyba piec hutniczy mieć pod ręką
Na szczęście 3 średnie dynie już wydałam, drugą co do wielkości rozłożyłam na czynniki pierwsze. Zostało mi 3 konkretne sztuki. Aktualnie sobie spoczęły pod schodami.
Przepis na placuszki do wykorzystania. Nie pomyślałabym, żeby zmieszać z ziemniakami. W najbliższym czasie usmażę.

Napia napisał(a)
Mieczyki wykopane - zdążyłam przed przymrozkami, na szczęście
Tak patrzę na twoje dynie i czytam przepisy, hmmm, jakoś do tej pory nie miałam przekonania do dań z dyni, ale kawa z dynią, nalewka i placuszki mogą być inspirujące. I dynie nadziewane - o te wyglądają bardzo smacznie. Może się przełamię

Beatko,Ale historia z dynia,,hee, dobrze,że wyobraźnia działa
Dyń po trosze ubywa,na niedzielę robiłam faszerowane,zapiekane.
A ty coś z nimi robiłaś ??
Miałam parę dni córcię. Przyleciała z Anglii.Trochę radości było i znowu zostały tęsknoty
Agnieszko, warto naprawdę wprowadzać dania z dynią do swojej kuchni, to duża bomba witaminowa
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
anabuko1 12:18, 24 lis 2016


Dołączył: 28 gru 2013
Posty: 24107
LyraBea napisał(a)
Oczami wyobraźni zobaczyłam jak moją największą dynię próbuję wcisnąć do piekarnika i mi się styki przegrzały. Musiałabym chyba piec hutniczy mieć pod ręką
Na szczęście 3 średnie dynie już wydałam, drugą co do wielkości rozłożyłam na czynniki pierwsze. Zostało mi 3 konkretne sztuki. Aktualnie sobie spoczęły pod schodami.
Przepis na placuszki do wykorzystania. Nie pomyślałabym, żeby zmieszać z ziemniakami. W najbliższym czasie usmażę.

Napia napisał(a)
Mieczyki wykopane - zdążyłam przed przymrozkami, na szczęście
Tak patrzę na twoje dynie i czytam przepisy, hmmm, jakoś do tej pory nie miałam przekonania do dań z dyni, ale kawa z dynią, nalewka i placuszki mogą być inspirujące. I dynie nadziewane - o te wyglądają bardzo smacznie. Może się przełamię

Beatko,Ale historia z dynia,,hee, dobrze,że wyobraźnia działa
Dyń po trosze ubywa,na niedzielę robiłam faszerowane,zapiekane.
A ty coś z nimi robiłaś ??
Miałam parę dni córcię. Przyleciała z Anglii.Trochę radości było i znowu zostały tęsknoty
Agnieszko, warto naprawdę wprowadzać dania z dynią do swojej kuchni, to duża bomba witaminowa
____________________
Ania***Dębowe zakątki 2***Dębowe zakątki 1*** Moja wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies