O rany, nie zazdroszczę. Mój deszcz w porównaniu z Twoim to przysłowiowy kapuśniaczek.

Modele na portretach... co jeden to piękniejszy.

Niezła zlewa! U mnie też była i mam teraz czyściutkie rynny
Aniu, przykrywasz hosty ten nocy? Mi wymarzły w czasie ostatnich przymrozków. Poprzykrywałam te największe doniczkami i agro. Może dadzą radę.
Nacieszyłam oczy tulipankami

Aniu masakra taka ulewa... nie porobiło ci szkód? Cudne masz tulipanki, u mnie już przekwitają na dobre.

Gdzie zajrzę do jakiegoś wątku, wszędzie kiepska pogoda. Chciałabym, zeby sie już ociepliło.
Hosty masz cudne. To przez Ciebie mam June. Ale nie ma Ci tego za złe hihi. Też się będę nią zachwycać.

Aniu u mnie zimno w pierony, na szczęście nie pada deszcz. Dziękuję przepis doszedł i na pewno wypróbuję Z tego co patrzyłam, to inni np. na Suwalszczyźnie, to śnieg mają, no masakra.

Aniu! ale cudnie u Ciebie!, a zdjęcia robisz świetne i inspirujesz mnie do robienia więcej ciekawych fotek...pozdrawiam

Aniu macham ale wariacje pogodowe ja też miałam dziś ścianę śniegu parasolka nie nadążała odbierać czekamy na słońce i ciepełko piękne kwiatuchy i ile odmian tulipków buziaki