Kasiu dziękuję; )
Dostałam od eMa w lutym na prezent rocznicy ślubu nowy obiektyw do mojego aparatu.I uczę się nowych zdjęć.
Operację ma syn za sobą.Mam nadzieję że udana. Teraz dogladanie jak małego dziecka.
Trzymam kciuki za syna, poważna sprawa, ale młody jest to szybko się zrośnie. Nie wiem jak Ty, ale ja się zdziwiłam, bo rośliny które mają wysoką wytrzymałość na mróz pomarzły trochę, natomiast tulipanom, narcyzom nic się nie stało.
WAW!! Jakie bujne słowa. Po prostu robię te zdjęcia nowym obiektywem.A czasami dwoma
Bardzo dziękuję w imieniu syna.Cierpi,, dużo widze. A ja jako i pielęgniarka teraz domowa jestem .Ale młody da radę.
Bo tak jest,, poważnie.Śruby zostają na stałe .Ale miejmy nadzieję,że pomału będzie lepiej.I w przyszłości już nie będzie co raz skręcenia nogi.Jak było co dwa lata , czy rok.Tylko krzywo stanie i już.A tam się działo i oddzielało.
Oj u mnie dużo drzewek owocowych przymroziło.I tz.owocków własnych nie będzie.Szkoda,A tak lubimy swoje owoce.A rożnych drzewek już mam kilkanaście
Mi tylko jedne tulipki i to w połowie trochę przymrozek zwiesił.Jutro im zrobię zdjęcie.
narcyz bridal crown