Hibiskusa kupiłam dwa lata temu. W zeszłym roku zawiązał pąki i wszystkie prawie suche odpadły. Dziwna sprawa, bo podlewany był wystarczająco.
Teraz też ma pąki - czekam czy zakwitnie
Aniu, przede wszystkim gratulacje dla córki. Kolejny nowy etap życia rozpoczyna, fajnie że blisko mamy, widać jak się z tego cieszysz.
Jak zawsze jestem pod wrażeniem ilości bujne go kolorowego kwiecia u Ciebie. Niezłą kolekcję liliowców juz uzbierałaś, ja dopiero zaczynam się do nich przekonywać a u Ciebie to można się nieźle zarazić. Chyba sobie posadze szpalerek z boku tarasu. One się chyba fajnie wymieniają z kwitnieniem róż? Śliczna ta pysznogłówka z ciemnymi liśćmi.
Liliowce cudne ale ten kolor jeżówki też fantastyczny. Burza dzisiejszej nocy szalała, nie mogłam spać. Rankiem sprawdziłam czy moja Anabelka przetrwała. Jest cała a więc polecam podpory z drutu akurat mój e-M wykonał ją sam. Jak na razie zdaje egzamin.
Aniu serdeczne gratulacje dla córci to wielka rzecz. Niech się jej świetnie wiedzie i spełnia co sobie wymarzy.
Lilie masz cudowne, co jedna to piękniejsza.
Ja też tego bylinowego czerwonego miałąm ze 3 razy, i wytzymywął, rok, dwa.Ten ma inne liście.Inna odmian.To zobaczymy czy będzie lepszy, odporniejszy.
Czekam na twoje kwitnienie hibiskusa i mojego.
liliowiec cytrynowy
Dziękuję .O tak, kolejny, inny etap życia i dla Córci i dla nas.
Tewraz póki kwitną liliowce i lilie, to jest masa tych kolorów.Tak lubię i to bardzo.Liliowców już jest kilkadziesiąt.Sama nie wiem dokładnie ile.Kiedyś, jak nie będę co miała robić to może je zliczę
Ale dużo młodziutkich jeszcze.I nie wszystkie mi zakwitły,A kilka mam powtórkowych. Szpalerek z liliowców będzie ładnie wyglądał.
A ta pysznogłówka z ciemnymi liśćmi.Owszem jest ładna ,ale niższa niż te pozostałe.Mam w rabacie z różami.Ale z tyłu.I chyba ją przesadzę na przód .Albo w inne miejsce.")
róża The Fairy posadzona w nóżkach milima
]
Liliowce dla mnie wszystkie sa piękne.Jeżówki też lubię.Ale z tych co posadziłam wcześniej kilka mi wypadło
A u mnie ani burzy , ani deszczu nic nie było.Znowu czeka mnie wieczorne podlewanie.
To dobrze,że Anabelka ci przetrwała.One potrzebują podpory później.
Dobrze,że twój mąż też ci sporo sam zrobi i pomoże w ogrodzie.Jak i mój.
Hemerocallis -liliowiec Destined To See -jeszcze mały i młody, kupiony w ubiegłym roku.
Jak wiele innych.W tym roku żadnego nawet nie kupiłam
liliowiec summer wine ?
liliowiec Sand Sandals
Basiu dziękuję.O tak, nowy etap życia się zaczyna i dla niej i dla nas.
Lilie takie cudne to właśnie są.
LO w szczątkowym kwitnieniu
I NN z dwóch stron