Horcia,
Cynia to roślina jednoroczna a nie bylina, tak jak jeżówka, ostróżka, czy lawenda (lawenda to krzewinka).
Trzeba ją czyli cynię wysiewać co roku.
Dziewczyny z pytaniami zapraszam do mojego wątku aby koleżanka Agnieszka się na nas nie obraziła - wszak to jej wątek . U mnie na razie o siewach nic nie ma bo jest zdecydowanie za wcześnie na siewy. Ale jak będę wiedział to chętnie odpowiem .
Reniu ja się nie będę gniewać ,odwrotnie jest mi bardzo miło że u mnie piszecie wręcz zapraszam chociaż powiem wam że wysiałam mydlnice bazyliowatą jest to bylina wieloletnia tak doczytałam na opakowaniu wysiew od stycznia do kwietnia do wczoraj zeszło 1 nasionko dziś już 6 i nie była chłodzona .Na opakowaniu ostróżki pisze że siejemy stycz. , luty lub kwiec.- czerwiec,zobaczymy co z tego wyjdzie człowiek uczy sie na błędach,tak więc dziewczyny zapraszam do opisywania wysiewu u mnie będzie mi bardzo miło i dużo się dowiem
Oj nie zauważyłam, że mi odpisałaś a chwilę temu wyrzuciłam wnętrzności papryki do kosza zanurkować? A tak na poważnie to kiedy wysiać taką paprykę? Nigdy nie uprawiałam tego warzywa, czy zdąży dojrzeć? w ubiegłym roku sadziłam pomidory z zakupionej rozsady, ale wilgoć spowodowała chorobę i wyginięcie owocujących już pomidorów ,tyle pracy poszło na marne. Czy ty sadzisz je w szklarence czy pod gołym niebem, pryskasz czy nie chorują? Wnioskuję, że twoje zbiory są dorodne i liczne, bo ja straciłam chęci na uprawę pomidora przynajmniej do wiosny.
sadzę tylko paprykę ramiro(ramirez)ta papryka zawsze urośnie do takich rozmiarów jak sklepowa a miałam im większe jak nawet będzie zielonkawa to w smaku jest tak dobra jak czerwona super chrupie i jest bardzo soczysta pomidory bez żadnej chemi to tylko żółty gruszkowy ,czerwony gruszkowy i koktajlowe one są odporne , a te w gruncie to pryskam mlekiem ,pokrzywą,ale czasem to zamało,pod osłoną miałam bycze rogi są bardzo smaczne ja pomidory typu koktajlwego sadzę w wiaderka po kapuście i pod ścianę domu ustawiam a tu taki fajny link pomidorowy pewnie o nich słyszałaś
Ja też lubie koktajlowe nie trzeba z nimi nic robić i same się u mnie wysiewają. Agnieszko moje ramiro poszło w świat wszystkie wykupione spróbuje przez internet na forach same dobre opinie o tej papryczce. A jak u ciebie te gruszkowe dużo z nimi roboty jak z plennością ?
podobna papryka jest w poidorlandii link wyżej a co do pomidorów gruszkowych to bardzo plenna odmiana ja w tamtym roku posadziłam w 10 wiadrach po 3 sadzonki to od początku lipca do początku pażdziernika miałam .Jadłam ja zrodziną(4osoby)moja mama z tatą i 2razy w tygodniu obdarowywałam znajomych pomidory nie do przejedzenia polecam