dziękuję bardzo
no faktycznie z tymi zdjęciami to jakoś nadmiaru u mnie nie ma ostatnio
więc nadrabiam leciutko ... zdjęcia rabaty nękanej plagami opuchlaków (dziś widziałam chrząszcze na własne oczy) oraz misecznik cisowiec co jeszcze larwy nie wyszły jutro zakup środków ... i w weekend opryskiwacze w dłoń
z daleka ani specjalnie z bliska jeszcze wielkich śladów zniszczeń nie ma
Madziu przedpłocie nie ruszone. Panowie od ogrodzenia teoretycznie mają przyjść w lipcu. Jak tylko skończą ruszam tz. musimy na głębokość 40-50 cm wybrać ziemie z gruzem (taką mam tam mieszankę), kompost przemysłowy i ziemia czekają na kupce ... na swoją kolej. Jak przygotujemy podłoże będę szukać intensywnie wiśni i rozplenic Liczę na długie wieczory, więc jak dzieci pójdą spać będziemy z eM ogarniać