Nam też było bardzo miło Was gościć Trochę już razem z Buczkowicami przeżyliśmy, to wspólnych wspomnień się nazbierało A że obie jesteśmy pogodne i optymistycznie nastawione do życia, to te wspomnienia są zawsze przyjemne
Przepis na sałatkę...tu jest bardzo podobny, tyle, że ja sos czosnkowy robię pół na pół z majonezu i jogurtu naturalnego, dodaję do niego więcej czosnku, sól i świeżo zmielony pieprz.
Już Ci mówiłam, to mój M chciał dom, ja wiedziałam doskonale, że to niekończąca się robota. To teraz pomaga Zresztą jest pracowity. A Krzysiu jest robotny z natury
Ja nie sadziłam. Ale emusiowie sadzili prezentową tawułkę, dwie hortki na pniu i wysadzali ode mnie dwie białe jeżówki dla Cioci Gosi, a od Cioci Gosi sadzili dwie przywiezione jeżówki, chyba Marmalade. Nie dużo. Wieczorem pokaże zdjęcia. Nie miałam czasu znowu do tej pory...
Teraz mi się przypomniało... po powrocie, gdy spojrzałam na swój ogród nabawiłam się kompleksów, widziałam tyle wspaniale utrzymanych ogrodów. Cały poniedziałek zdołowana chodziłam. I to nie mam na myśli mojego pseudo trawnika. Na pociechę mówię sobie, że Wam nieco łatwiej bo ziemię macie wspaniałą