Tak, dużo. Jeszcze dzisiaj czuję
W większości tej mojej roboty nie widać, widać za to pracę M. Przed ujarzmieniem bluszczu i po...

Pierwiosnki od Ciebie dostanę? Już tyle mam od Ciebie zamówione, że się gubię (cynie, werbenę na przykład).
A ja wiem czy można? Dziewczyny już ciąć zaczęły, to wykorzystałam dobrą pogodę i srrruuu...

Jestem pod wrażeniem Aż niemożliwe, że ten bluszcz taki rozczochrany był przedtem. To nie podobne
Super Rysio go okiełznał.

Kasiu oczywiście że przebiśniegi bo pisałaś że nie masz,pomyliłam się,ale wszystko zapisałam w notesie żeby pamiętac co komu.

Witam.
Trafiłam do Ciebie z wątku spotkaniowego.
Jak to możliwe, że nigdy nie byłam na Twoich wątkach ogrodowych? Ogrodowisko jest już tak duże, że czasem piękne ogrody gdzieś się pomija
Piękny Twój ogród, miła właścicielka, oczywiście zaznaczam wątek i będę na bieżąco zaglądała

Hej, trafilam do Twojego wstku z watku spotkaniowego tak jak Mirelka przegladajac zdjecia z gardenii. Piekny masz ogrod i fajne te porownania przed i po.

Pewnie chronią te resztki jesienne, ale jak nie zacznę wcześnie, to mnie lato zastanie. Tylko sobotnia wiosenna robota może być u mnie. Skoro lilie dają radę u mnie (a wzeszłym tygodniu nawet -5 u nas było), to mam nadzieję, że reszta też sobie poradzi.
Nawet na żurawki nie patrzę, bardzo paskudne u mnie, myślę, że czas zacząć się z nimi żegnać.