Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Ogród z łezką II

Ogród z łezką II

Kindzia 18:01, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Kasik napisał(a)


Daj spokój- moje poczochrańce u mnie pasują, a co jakiś czas i tak wpadają mi pod nożyce.

Wcale do Ciebie poczochrańce nie pasują!!!
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:03, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Bogdzia napisał(a)


U mnie marne krzaki a u Ciebie kwitną na wyscigi. Ilosc mało wazna bo efekt sie liczy , a ja dzis znów jedną kupiłam nn okrywowa ale mi była potrzebna bo inne sie nie rozrosły tak jak planowałam.

Kolejna róża Bogdziu???

U mnie odwrotnie, rosną jak głupie...znowu jesienią muszę dwie przesadzić, dobrze, że mi się trochę miejsca na zagarniętym przez nawadnianie nowym skrawku zrobiło...będą przed agrestami, a za borówkami
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:06, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
anna_g napisał(a)
Moze warsztaty z cięcia buksów na spotkaniu zrobimy róże przecudnej urody - co zresztą wiesz ja muszę swoje "wyciągnąć" bardziej na przód bo zarastają bylinami i mało miejsca mają. Taki zabieg to najlepiej jesienią????
U nas dzisiaj "przeszlo bokiem" choc wiało niemiłosiernie, popadalo też ale w porównaniu z innymi miejscami to szkód nie wyrządziło.

Aniu najlepiej jesienią, przypomnij mi jak się spotkamy, to Ci dokładnie powiem co i jak. Twoje roczne dopiero, urosną jeszcze sporo, pamiętaj o tym! Porównaj sobie roczne i dojrzałe róże, niedawno Julci pokazywałam jak to jest różnica
Tu nie padało w ogóle, wiało tylko jak diabli...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:09, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
mirkaka napisał(a)
Kasiu, cofnęłam się daleko w tył, aż do Alchymista
Wszystko podziwiam u Ciebie, ostróżki, pięknie przycięte bukszpany/moje jeszcze poczochrańce/ no i róże. Rabata różana zachwycająca, Candlelight to okaz zdrowia. Mój mąż też zachwyca się tą różą u nas, mówi że ona taka prawdziwie różana jest- czyli że kwiat ma zbudowany tak regularnie.
No to za tydzień masz wielki dzień, tyle luda do Ciebie zjedzie.Trzymam kciuki za Was, będzie dobrze Ogród masz wymuskany jak cukiereczek

Na dodatek jaki kwiat wielki i ile tych kwiatów na raz kwitnie Niestety, za tydzień Candlelight będzie już po pierwszym kwitnieniu

Bardzo mi miło, że Ci się u mnie podoba Może przyjedziesz jednak? Ewcia z Gdańska jedzie pociągiem do mnie, może jednak???

Do wymuskania to mu jeszcze dużo brakuje, wierz mi Mirciu.
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:13, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Mala_Mi napisał(a)


Wieczór dałam sobie wolne od wszytkiego.. siedzę na innych wątkach.. zaległości nie nadrobię.. mam je od marca Zaglądam po różanych wątkach... i tak sobie cofam, cofam.. i 1 ogród godzina.. Chyba w ulubionych mam same czasochłonne ogrody..

Przyszłam na róże a pochwalę ostróżki.. pawie i idealne cięcia

Wracam cofać, Alhymista nie widziałam, a on u Ciebie to numer jedne..

I powiedz sąsiadowi niech wypierdzieli tego zdechlaka bo ci widok psuje..

Oplułam kompa... Temu sąsiadowi nie da się powiedzieć żeby wypierdzielił, to nie jedyne uschnięte jego tuje za moją siatką...staram się nie widzieć. Ja bym w kwietniu wykopała te stare brabanty, bo schną chyba wszystkie, posadziła nówki i już by rosły...ale jemu widać nie przeszkadzają Oszczędził na wodzie w zeszłoroczną suszę...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:15, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Mala_Mi napisał(a)


Oooo jest mój ulubieniec

Ty wiesz jak on mi teraz śmieci? Pomagają mu Ilse na pergoli i wietrzycho...sajgon mam
Chyba mu chlasnę do końca te kwiaty, nerwowo mnie wykańczają płatki tańczące na wietrze i spadające gdzie popadnie grubym kożuchem
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:15, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
anna_g napisał(a)


Hahaha, Mała Mi prosto z mostu Roześmiałam się na głos. W sumie to... popieram

U mnie identyczna reakcja

Nie do zrobienia...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:16, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
Sebek napisał(a)
Ania - Aj laf ju!

Fajna jest, nie?
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:16, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
eliza3 napisał(a)
Kasiu, szkoda, ze mnie nie będzie na spotkaniu.
Znowu będę zdjęcia oglądać z żalem, że mnie tam nie było...


Ela...też bardzo żałuję. Dzisiaj Rysiu pytał czy Wiktor przyjedzie...
____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Kindzia 18:20, 19 cze 2016


Dołączył: 04 kwi 2012
Posty: 28042
barbara_krajewska napisał(a)
A ja ciekawa jestem czy halny Twój ogród oszczędził?
Bo u mnie na pewno wszystko leży! Jutro się dowiem.

W sumie tak, Basiu. Złamał jeden patyk podtrzymujący jedną z młodych Umbraculifera i miłorząbowy patyk też nie dał rady, ale przyjechaliśmy na czas. Jedna lila była złamana, sporo kwiatów lilii wiatr utrącił, ale poza tym bez niespodzianek.
To co leży podnieść można Basieńko

Dla Ciebie, stoi w wazonie

____________________
Kasia***zjazd VI 2016***cz.I***cz.II*** Ogród z łezką II
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies