Basiu...aż się rumienię, że taka wytrawna ogrodniczka do mnie takie słowa pisze...Bardzo dziękuję
Żadnych kompleksów absolutnie mieć nie możesz, Twój ogród piękny i dorodny przecież!
czytam żeś odplewiona ..ja ruszyłam na podbój rabatom ...bo deszcz wreszcie spadł w sobote i dzisiaj i plewienie idzie sprawnie
Jubilee Clebration - pokaż ta panią w wiekszym kadrze ...cały krzaczek
a lilie no cóż ...wzdycham ...i czekam na cudowne rozmnożenie moich trabkowe najlepiej pachną mam 3 zóto pomarańczowe i je bardzo lubie ( obym nie zapomniała jutro sfocić ...to wkleje u siebie) ...a jak juz wspominałam wsciekłych pomarańczowych nie strawiam
Kasiu nie wiem co to jest kompakt. Lilie piekne. Tak ta moja to orientalna, moze przyszly rok bedzie zasobniejsza w kwiaty.
Mam jedna lilie kolosa czekam na rozkwit.
Kasiu, tutaj masz te Baronesse?
Przepiękne masz lilie, ale to już wiesz Moje też już zaczynają kwitnąć, ale pojedyncze.
Jak Ty to robisz, że masz takie piękne tawułki chińskie? U mnie znowu 3 padły, a 4-ta ledwo zipie, a tak mi się podobają.
Nooowa ?? a na niej fffszytsko już takie wypasione ?? no niesprawiedliwa niesprawiedliwość co Ty im dajesz ?? albo ta gleba jakaś magiczna nie wiem ale Ty pewnie wiesz jest cudnie a jaki gatunek szałwii niebieskiej masz z przodu ?? bo to szałwia czy mnie oczy mylą ??
Oplewiona...to za dużo powiedziane Skarpę mam czystą, a to kobyła wielka...na salonowej rzucik. I tam się siewki maku na mnie rzuciły Ale salonową w ciągu jednego dnia zrobię, na prostą pod sąsiadami też mi dzień potrzebny. To już małe piwko, mogę powiedzieć, że najgorzej nie mam
Zasuwasz...chociaż to dobre, że masz taką ziemię, że się da, że się nie klei. Bo ostatnio deszcze nas zaszczycają i nie zdąży wsiąknąć, a już następne pada Chociaż ja absolutnie nie narzekam, susza taka była, że może sobie padać do końca tygodnia
JC...to nie jest krzak, który jest wart pokazywania...rozwichrzone z lekka toto. Nawet nie wiem czy kiedyś mi przyszło do głowy ją z dalsza focić...chyba nie. Teraz tylko pojedynczymi kwiatami kwitnie, mus poczekać.
Lilie Ci się rozmnożą, tylko poczekać trochę trzeba
Żółto-pomarańczowe...muszę zobaczyć u Ciebie. Ja zapominam o zdjęciach swoich żółtych, a mam ich kilka za nową ławeczką i widać je przecież, świecą, a ja ciągle je mijam...