Dziękuję Kindzia za odpowiedź, wymyśliłam sobie, że przy tarasie wsadzę sobie jakąś wyższą różę, która będzie obłędnie pachnieć dlatego pytałam o Gertrudę. Ponieważ nie mam na razie żadnego doświadczenia z różani chciałabym jakąś bezproblemową, odporną na większość chorób - aby się do róż nie zrazić.

Jak zwykle w biegu jesteś. Masz wakacje podobno??? Powolutku teraz trzeba

Zasuwaj plewić, co masz mieć lepiej ode mnie. Zasuwałam ze skarpą 3 dni, dzień urlopu jej nawet poświęciłam, to na trochę mam spokój. Zresztą od jutra zimnica idzie i w sobotę nam deszcze zapowiadają. Pewnie tylko z doskoku przekwitki obetnę i...przymusowy odpoczynek będzie. Czasem odpocząć też trzeba

Pierwsza róża...nie zaczynałabym jednak od róż Austina, może poszukaj wśród róż niemieckich jednak. Są bardziej odporne, trzymają sztywno kwiat i są również pachnące. Róże Austina są trudniejsze...

Zrobiłam jedną stronę, ale i tak nie jest idealnie, do części rabaty już się dostać nie mogę ...kiedy to tak porosło?...jutro mamy drzewo nosić to nie strasz deszczem , ja na przekwitłe kwiaty już patrzeć nie mogę ,co wychodzę to nowe widzę i zaś obrywanie
Buziaki zostawiam i miłego weekendu

Basinko, Kindzia dobrze radzi. Rozglądaj się za różami z certyfikatem ADR. Najwięcej ma takich ma Kordes ( http://www.kordes-rosen.com/adr-roses ). Jego róże kupisz w sklepie internetowym Choduna ( http://rosarium.com.pl/sklep ), albo RosaĆwik ( https://rosacwik-sklep.pl/ ).

Kasiu się przywitam oficjalnie
bom ciekawa, jak czerwony leoś się miewa ogród podglądałam po cichu, no ale ileż można