Tak właśnie mam, że na nic czasu, więc choć odpada mi strach i obawy, co i kiedy pryskac, bo i tak nie zrobię nic, bo nie wyrabiam z niczym w ogrodzie praca zawodowa zajmuje cały czas, 3 lata bez urlopu, to już masakra. A jeden i to nie zawsze wolny dzień, niedziela, nie wiadomo co robic, rodzina, dom, czy ogród, czy choc na chwilke odpocząć
Monardy i... ...jako rekompensata za brak wątku różyczki
nie wiem czy różyczki zrekompensuja brak watku raczej tez bym wolała zebys pestko o swoim "domu "na forum pomyślała forum jest bardzo czasochłonne i wciagajace ....ale to element naszego zycia ogrodowego...i jak sie nie ma czasu to zwyczajnie tu nie bywa tu nie trzeba codziennie podpisywac listy obecności
Ale Pesteczka jest codziennie na goscinnych wystepach Kasiu no nie daj sie prosic plissssssss
Postaram się Kobitki W wątki zaglądam, ale najczęściej tylko oglądam na dobranoc.
Kasia Pestka a ty co zachorowałaś?. Pokazujesz swoje rośliny? Piękne monardy nawet widzę jedną różową która u mnie cała biała w mące. Ale kwiecia.
Kasiu wiesz, my tak naciskamy , bo Cie bardzo lubimy cmok cmok a jakbys tak na rocznice zalogowania sie na O zalozyla to mialabys dla mnie prezent urodzinowy Kasiu Kindziu, M gadal z majstrem i chyba jednak bedzie bardzo krotki urlop w Pl wiec tylko Wroclaw odwiedzimy
Eh, co bym nie napisała będzie nie tak. Założę. Chciałabym w ten weekend. Dla mnie to poważna sprawa. Im więcej ogrodów oglądam, tym mniej mam odwagi. Nic to, zbiorę się Elu, monardy moje. Ta różowa blada, musi pójść w inne miejsce. Ona nawet liście ma jaśniejsze i tu gdzie rośnie jest słabo widoczna. Iza, spryciaro, bierzesz mnie pod włos W okolicach Wrocka jest kilka fajnych dziewczyn i pięknych ogrodów.