Ależ miałam ucztę

pięknie Ci rośliny przyrastają.
Pytałaś o jeżówki u mnie. Otóż ostatnie, ok. 10 kupiłam w miejscu, gdzie pani nie zna nazw odmianowych. Jedną z nich rozpoznałam u szefowej. A ja po prostu wybieram te, których jeszcze nie mam. Cena była b. korzystna, bo zagłodzone ciut były, dobrze się przyjęły, obcięłam kwiatostany. Chyba dopiero w przyszłym roku pokażą swoją urodę.
Pozdrawiam.