Mazury moja miłość - zakładamy ogród - strona 83 - Forum ogrodnicze

iwka 16:16, 01 cze 2015

Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363

Do góry

Agatek napisał(a)

myślę, że gdzieś na 1,5 jest szczepiona koronę mam na wysokości swojej głowy

łał ale gigant, moja na 60 cm ha,ha,ha

____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.

Gardener27 17:35, 01 cze 2015

Dołączył: 20 sty 2014
Posty: 13487

Do góry

Ja swoje Hakuro tnę dwa razy w roku W czerwcu po przekwitnięciu dość radykalnie ... później powtarzają kwitnienie i drugi raz we wrześniu
Trawę pampasową miałem posadzoną w gruncie i choć pierwszą zimę przeżyła to po tej się nie obudziła i poszła na straty Trzeba ją uprawiać w pojemniku i na zimę najlepiej chować do piwnicy

____________________
Przemek- Życie w wiejskim ogrodzie *** Wizytówka

Mysza 17:38, 01 cze 2015

Dołączył: 18 sty 2015
Posty: 5807

Do góry

Ja moją wierzbę tnę nawet kilka razy w roku.
Pięknie się zagęszcza

____________________
Gosia

Agatek 18:08, 01 cze 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

iwka napisał(a)

łał ale gigant, moja na 60 cm ha,ha,ha

ta wierzba to oczko w głowie mojego M

wybrał posadził a ja muszę ciąć i odżywiać ją

hehe

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu

Agatek 18:11, 01 cze 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

Gardener27 napisał(a)

Ja swoje Hakuro tnę dwa razy w roku W czerwcu po przekwitnięciu dość radykalnie ... później powtarzają kwitnienie i drugi raz we wrześniu
Trawę pampasową miałem posadzoną w gruncie i choć pierwszą zimę przeżyła to po tej się nie obudziła i poszła na straty Trzeba ją uprawiać w pojemniku i na zimę najlepiej chować do piwnicy

to po kwitnieniu przytnę
a trawę o ile się przyjmie to na jesienie wsadzę ponownie do doniczki i zabiorę do piwnicy, albo postawię na korytarzu

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu

Agatek 18:11, 01 cze 2015

Dołączył: 20 sty 2015
Posty: 3471

Do góry

Mysza napisał(a)

Ja moją wierzbę tnę nawet kilka razy w roku.
Pięknie się zagęszcza

kolejny powód do cięcia

____________________
Agata - Mazury moja miłość - początki wymarzonego ogrodu

AnnaCh 21:48, 01 cze 2015

Dołączył: 10 mar 2015
Posty: 12219

Do góry

Agatek napisał(a)

ta wierzba to oczko w głowie mojego M
wybrał posadził a ja muszę ciąć i odżywiać ją hehe

No to tak jak moja dla mojego M, tylko ja mam taką zwisającą.
Też mu się podobała, kupił, posadził bez sensu jeszcze w czasie budowy, a teraz ja mam ją na środku rabatki

I męcz się z nią, bo on nie chce jej przesadzić