Ja rozumię Twojego M, bo mi też taka koncepcja się podoba i jak wiesz właśnie tworzę taką rabatę nazwaną igiełkową. Ta gra kolorów tych wszystkich iglastych jest super. Ja dodam jeszcze trawy i kilka kwiatów azalie i żurawki,bo założenie jest takie, żeby tam kwiatów nie było. Kwiaty mam na innej rabacie.
Widziałam w szkółce taką rabatę - piękna
A Tobie się coś takiego nie podoba?

Agato ja również rozumiem twojego eMa, jeszcze niedawno mój ogród mógł składać się z samych iglaków. Ale takie rabaty mają jedną wadę- stabilność. Warto zwrócić uwagę na iglaki zmieniające barwę, ot- choćby kosówki cudownie żółcące się zimą. I , skoro eM. nie lubi kwiatów, może wart wprowadzić np. paprocie. Wspaniale by się czuły i wyglądały na leśnej rabacie, a dodają zwiewności.
Macie wspaniały potencjał w postaci dorosłych drzew, to skarb.