Agatku, dobrze, że choć tyle zrobiliście - gdyby tam został gdzie był to albo by go coś rozjechało, albo by z głodu padł, albo jacyś źli ludzie by mu krzywdę zrobili... W schronisku warunki są gorsze niż tragiczne, ale lepiej już aby tam był niż np. na drodze rozjechany. Jak macie fotki malca to ogłoście koniecznie na gumtree i na olx, stamtąd najwięcej zwierzaków idzie do domów, a i tutaj też mamy wątek zwierzakowy, można go tam wrzucić, może się ktoś zakocha
W kwestii ogrodowej, to ja też lubię zielone, i choć wstyd trochę się przyznać, to jak nigdy drażniły mnie tej wiosny kwiaty kupionych jesienią ciemnoróżowych różaneczników. Nie mogłam się doczekać, aż opadną i odkryją piękne, ciemnozielone rodkowe liście, i już mnie ręce świeżbiły, by je poobrywać

Muszę coś z tym zrobić, coś poprzesadzać, bo normalnie jak zawsze czekam na rozkwit rodków tak teraz patrzeć na nie nie mogłam. Chyba przesyt kolorów nastąpił po prostu, a nie sądziłam że to możliwe