U mnie teren nie nadaje sie dla sosen - glina i woda, żadna sosna takich warunkow nie wytrzymuje. Mamy wkoło lasy liściaste.
A rzepaku mam pełno wkoło. Nie neguje ze sosny teraz pylą ale u mnie rzepak , na 150% wystarczy potrząsnąć roślinkę rosnac parzy drodze i pyłek leci.
Ps na szczęcie ma alergie na leszczyne a nie na sosny ale najwieksza na grzyby....
Madzenko.
Dla przypomnienia. Odpowiedziałem na pytanie o tarczniki w swoim wątku.
Wszystkim Twoim gościom którzy nie radzą sobie z owadami ssąco-kłującymi również polecam zaznajomienie się z tym postem (str 52).
Rzepak też pyli. I to ostro.
W niedzielę wyszłam na taras i odurzył mnie zapach rzepaku....a najbliższe pola mam ok 3km od domu.
Ale żółty pyłek mam niestety z dwóch źródeł
Witam. Aż mi dech zaparło na widok tak cudnego ogrodu. I wszystko tu jest takie przemyślane. Zwiedzam Twój ogród dziś od rana i nie nie mogę się nadziwić. Mira mi podpowiedziała że mogę podpytać o dobór róż na murek, bo róże podobno lubisz. Każdą nawet najmniejszą sugestię przyjmę z wielkim zadowoleniem. Będę często zaglądać i będę wdzięczna. Pozdrawiam