Kindzia nie pokręciłaś, niestety wzory opuchlakowe na lisciach róz. A dzisiaj beszczelnie opuchlak wypadł z laurowisni gdy poruszałam krzewem. Musze zakupic nicienie, klejem 200 zł po to aby sie lrzekonać, ze nadal sa. Jest tylk jeden plus, ze rosliny żyja, nic mi nie wypada, poza tym ze pieknie nie wygladaja liscie.
Do pozostałych osob macham, na posty odpowiem potem.
Wrociłam do domu przed chwilą. W centrum Wrocławia o 19:45 +35, u mnie +32... Czekam na deszcz bo na kolejne dni ciagle zapowiadaja +36 stopni. Dobrz że mamy krótki tydzień, w piatek wolne

Zamierzam lezeć w wodzie i sie nie ruszać....
Idę drylowac wisnie......