Stipy - potwory! Takie to mają wygląd! Pozdrawiam

Stipy szaleją

wow ale cuda!!!! czyli ta stipa to sadzonki zeszłoroczne?! Moje przy Twoich to musi być jakaś wersja mini mini

Dziewczynki - Kasiu, Dominiko i Beatko - tak, te sipy były sadzone wiosną ubiegłego roku, wyhodowane z nasionek Rozrosły się pięknie, ale to oczywiście zasługa braku zimy Czasami podleję je florowitem (właściwie, to dostaly chyba raz ) i tak sobie rosną.
Te siane tej wiosny też są na rabatkach, ale mają może z 10cm. Ledwo je widać...

Stipy olbrzymy normalnie!!!
Ja wyhodowałam sobie w tym roku troszkę, ale moje, pomijając już, że mikrusy, to nie są takie sztywne, przewieszają się. Czy one z czasem się zmieniają?

Beatko kurde kiedy Ty te stipy sadziłaś chyba w pażdzierniku bo takie wielgachne ?????A co do cięcia to się nie bój bo potem roślina lepiej wygląda .Wczoraj pierwszy raz przycięłam azalię japońską po obejrzeniu programu o japońskich azalkach Pozdrówka ślę

Z trawami to masz rację .
Dołączam się do zachwytów nad stipami.
Zresztą wszystko śliczne, zdrowe i rośnie jak na drożdżach.

I ja się pozachwycałam stipskami

wow to moje dokładnie takie ledwo 10 cm!!! Super naprawdę super!

Pamiętam jak je przycięłaś, aż trudno uwierzyć, że tak szybko wystrzeliły w górę