No właśnie - ładne
Pan (oprócz całej masy jednorocznych kwiatów) posiadał kostrzewę, stipę, evergoldy i właśnie to coś. Kompletnie nie wiedział co sprzedaje, choć, jak tłumaczył, sam hoduje roślinki...
Stipa to na pewno nie jest. Mam jej jakieś kilkadziesiąt sztuk
Hej, witam się oficjalnie, bo podczytuję od jakiegoś czasu .
Ładnie w Twoim ogrodzie, stipa jak po cięciu? Też mam ochotę swoją ciachnąć.
A ta trawa co kupiłaś to może Amazon Mist?
wiem,wiem stipą nie jest na sto, ale podobny wyglad. U mnie tez wiekszosc sprzedaje rosliny bez odmian. Ogrodowisko mnie nauczylo, ze jednak jest to wazne